Referencje
„Stat Gun użytkujemy od listopada 2015 roku. Czas pracy nad elementem po lakierowaniu zmniejszył się średnio
o około 30%”
Jakub Wankiewicz, właściciel
Serwisu Napraw Powypadkowych Wankiewicz z Łodzi
„U nas Stat Gun wszedł do standardowej procedury napraw lakierniczych.
Jego użytkowanie stało się czymś naturalnym, jednym ze standardowych etapów lakierowania.
Liczba wtrąceń, zarówno na elementach stalowych, jak i plastikowych, spada znacznie,
według relacji naszych lakierników tych wtrąceń jest nawet o 70% mniej.”
Dariusz Szulc, kierownik serwisu
działu blacharsko-lakierniczego
MB Motors Poznań
„Od momentu stosowania Stat Gun zauważamy znacznie mniej wtrąceń to
oczywiście dużo mniej czasu poświęconego na polerowanie. Najważniejsze jest to,
że nie ma tej tzw. drobnicy, nad którą spędza się najwięcej czasu. Są tylko
ewentualnie większe wtrącenia,
które dużo łatwiej się wyłapuje.”
Grzegorz Pracz, lakiernik Auto
Service Zalewscy w Jankach pod Warszawą
„W naszej pracy idea jest taka, żeby
po nałożeniu lakieru jak najmniej ingerować w tę powierzchnię.
Poza tym każdy liczy dziś na szybko wykonaną naprawę.
Bez takich innowacji, jak Stat Gun, trudno cokolwiek
przyspieszyć w naszej pracy”
Piotr Lachowski lakiernik z serwisu Totoya Dobrygowski w podwrocławskiej
Długołęce
„Stat Gun posiadamy od 2015 r. Zauważamy mniejszą ilość polerowania.
Polerowanie elementów po lakierowaniu zawsze niesie za sobą realne ryzyko
mechanicznego uszkodzenia. Może przecież wystąpić przepolerowanie,
przepalenie, przegrzanie. Wówczas samochód wraca do kabiny i powtarzamy cały
proces. Ograniczając zakres polerowania minimalizujemy ryzyko poprawek.”
Artur Nafalski, kierownik serwisu blacharsko-lakierniczego
z Grupy Krotoski-Cichy w Poznaniu
„Kiedy policzę minuty zaoszczędzone
przy każdym elemencie, to w skali miesiąca
wychodzi na to, że jest to cały etat pracowniczy.
Nie wspomnę już o kosztach pasty
polerskiej, prądu, bardzo cennego miejsca w warsztacie”
Jerzy Komuda, kierownik
Centrum Napraw Powypadkowych PGArt Motors
„Mieliśmy w naszym serwisie samochód,
który wymagał naprawy najwyższej
jakości – był to niemal nowy AMG GT. Producent lakieru,
którego używamy, pokazał nam wykorzystanie
tego pistoletu. Faktycznie, efekt był bardzo dobry.
Od tego momentu Stat Gun pełni bardzo ważną rolę w procesie lakierownia w
naszej firmie.”
Krzysztof Zieliński - właściciel Inter Cars Fleet Service
w Łomiankach pod Warszawą
„Większość lakierów bazowych to aktualnie
tzw. metaliki, zawierające drobne płatki
metalu, niesłychanie wrażliwe na elektrostatykę.
Naelektryzowana powierzchnia powoduje
ich przypadkowe ułożenie. Po dejonizacji
ten efekt ustabilizował się”
Edward Baran
ANWA Toyota Kraków
„Dejonizacja to bardzo istotna kwestia w lakiernictwie. Stat Gun w pełni spełnia
nasze oczekiwania, mniej ingerujemy w strukturę lakieru dzięki mniejszej ilości
polerowania. Mniej polerowania to lepsza jakość i oszczędności czasowe”
Jerzy Paja, doświadczony lakiernik,
właściciel serwisu Auto Klinika w Rudzie
„Urządzenie to bardzo pomaga nam przy elementach z tworzyw sztucznych.
Nie trzeba polerować w trudnodostępnych miejscach. Zderzaki mają dużo
przetłoczeń. Przy bardzo naładowanych elektrostatycznie
powierzchniach lakier w takich miejscach układa się bardzo nierówno”
Paweł Hnat, kierownik Centrum Napraw Powypadkowych z Grupy Krotoski-Cichy w Częstochowie
Po stosowaniu Stat Gun, mówiąc wprost, baza nie stoi, nie cieniuje.
Dotyczy to zwłaszcza metalicznych kolorów na plastikowych elementach, ale nie tylko
Sławomir Matczak
Lakiernik AUTO WACHE Poznań
„Oprócz pozytywów w postaci mniejszej ilości wtrąceń zauważamy, że po
zdejonizowaniu elementu przy pomocy Stat Gun, płytki pereł układają się w sposób
przewidywalny. Możemy mówić o stabilizacji w naszej pracy”
Jacek Wosiński, właściciel zakładu lakierniczego
„Do Stat Gun podchodziliśmy z ostrożnością, ale zawsze staramy się śledzić
nowoczesne rozwiązania w lakiernictwie, więc wzięliśmy to urządzenie na testy. Po
testach lakiernicy już nie chcieli go oddać.”
Amadeusz Juszczak
BIG Autohandel Ford w Gdańsku